.

.

niedziela, 15 maja 2016

"Fala"

Autor: Christopher Hyde

Liczba stron: 159

Liczba rozdziałów: 18

Cytat:  Brak

Ocena: 4/10







Fabuła: W górach w stanie Waszyngton osuwa się stok wzgórza. Ziemia i skały wpadają wprost do jeziora powodując gigantyczną fale. Fala pędzi doliną rzeki. Na jej drodze znajduję się baza nuklearna. 

Pomysł na fabułę bardzo mi się spodobał. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z podobną książką. Dlatego ta powieść mnie zaintrygowała, ale sposób,w jaki została napisana zostawia wiele do życzenia. 
Wrzuceni jesteśmy w sam środek akcji. W pierwszym rozdziale jesteśmy zasypywani bohaterami i wątkami. Później tempo w książce bardzo zwalnia. Fabuła staję się nużąca.        Autor miał świetną koncepcję na historię, która ma się rozegrać w tomie, ale odpuścił sobie próbę napisania tego lepiej.

                                                 1/2



Postacie: Tu jeszcze gorzej! Bohaterowie byli bardzo sztuczni (Tak samo jak dialogi). Nie udało mi się przywiązać czy utożsamić, z którąkolwiek z jednostek występujących w
"Fali". Śmierć żadnego z nich mnie nie poruszyła, (Co jest dziwne)
                                            0/2

Styl pisania: W tej części nie mam jakiś dużych zarzutów. Pan Hyde ma przyjemny styl pisania. Pisał jasno i zrozumiale. 
Opisy miejsc (zwłaszcza tych przyrodniczych) nie stawały mi przed oczami. Miałam problemy z wyobrażeń tej lokalizacji po opisie. 
                                                  1/2

Oprawa wizualna: To jest rzecz,do, której sumienie nie pozwoliłoby mi się przyczepić. Okładka bardzo mi się podoba. Jest po prostu ładna.
                                                  2/2



Jak mi się podobała: Krótko mówiąc książka jest dla mnie słaba. Rozumiem oczywiście, że komuś może się z podobać, ale do mnie w ogóle nie przemówiła. Czytałam ją trochę na przymus. Chciałam ją tylko skończyć.
Nie polecam.
                                          0/2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz