.

.

niedziela, 19 września 2021

"Słowo" Gustaf Molander

 


"Słowo" to szwedzki film z roku 1943(Do obejrzenia na netfliksie) w reżyserii Gustafa Molandera.
Gdy po raz pierwszy przeczytałam jego opis na netfliksie wydawał mi się zwykłym filmem, jakich wiele. Bowiem opowiadającym historię konfliktu rodzinno-pokoleniowego i światopoglądowego. I przez pierwsze 50 minut, jawił mi się głównie, jako właśnie hermetyczna opowiastka o życiu szwedzkich chłopów.  Jednakże, gdy od 50 minut zorientowałam się, że obok aspektu ludowo-szwedzkiego ten film ma także uniwersalne drugie dno, zaczęłam oglądać go ze znacznie większym zaangażowaniem. 
Otóż historia rodu Knuta(Granego przez samego Victora Sjöströma) , poza częścią hermetyczną jest przyczółkiem do różnorakich wariacji i  reinterpretacji  przypowieści biblijnych, jak nawrócenie Szawła, powrót Syna marnotrawnego, wskrzeszenie Łazarza i przede wszystkim przypowieści o Hiobie.  Bo tak, główny bohater Knut, podobnie, jak chociażby Nikołaj z "Lewiatana" Andrieja Zwiagincewa jest tymże biblijnym Hiobem.  Do tego twórcy próbowali odtworzyć rozterki Jezusa, w którego nauczanie nikt nie chciał wierzyć, dopóki ten nie zaczął czynić cudów. 
I właśnie o cuda w tym filmie sporej mierze chodzi. Nad "Słowem" unosi się pytanie, "Czy w dzisiejszych czasach cuda są jeszcze możliwe i czy bez nich można wierzyć?" 
Tak, więc produkcja Molandera jest filmem religijnym, który poza pragnieniem udowodnienia uniwersalności biblijnych przypowieści, stara się też odpowiedzieć na pytania w związku z ogólnym kryzysem religijności. 
Jednak najciekawszym w tym filmie pozostanie dla mnie przełożenie wielu opowieści z biblii na realia życia rodzinnego szwedzkich chłopów, w ubiegłym stuleciu.     Co wyszło twórcom, bardzo sprawnie, zwłaszcza te wątki poświęcone Knutowi-Hiobowi. I to z tym wątkiem łączą się chyba najmocniejsze sceny i największe emocje. 
Pomijając już kwestie fabularne "Słowo" pomimo upłynięcia 78 lat od strony technicznej i aktorskiej jest bez większego zarzutu. Jedynie muzyka w niektórych scenach, całkiem się zestarzała. 

Podsumowując osobom posiadającym netflixa zdecydowanie polecam się zapoznać z tym filmem, bo to po prostu kawał dobrego, inteligentnego kina. 

8/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz